Forum Karawany

kulejaca żmijka

Chcieliście opowieści no to macie Smile

))

Naszą podróz do krainy wiecznych piaskow rozpoczelismy z godzinnym opóznieniem. Pilot podał, ze to z jakis tam przyczyn operacyjnych... ale coz to jest szescdziesiat minut spoznienia gdy spedzimy w kraju faraonow tyle godzin? Smile

))
Lot do Sharm trwal 4 godziny. Lecieliśmy nad Ukrainą, Rumunią, Morzem Śródziemnym, Turcją by w końcu wylądować w Sharm.
Pierwsze wrazenie po wyjsciu z samolotu to co ja tutaj robie? Dookola gory, piach no i juz raz tu bylam tylko ze w Hurghadzie. Wtedy po powrocie stwierdzilam, ze nie przylece tu znow , bo raz mi wystraczy, a jest tyle roznych zakatkow na ziemi, ktore na mnie czekaja. Jednak po dlugich poszukiwaniach, przegladaniach przeroznych ofert padlo na Sharm i co najgorsze, jak mi sie wowczas wydawalo... Sharm + Triada = wakacje do bani Smile

))) Na forum przeciez ostatnio jest tyle zlych opinii o tym biurze. Ja staram sie zawsze sprawdzac wszystko zanim cos wykupie tak wiec i tym razem poczytalam w internecie opinie o hotelu, jego opis na innych stronach, obejrzalam zdjecia. Wygladal dobrze, nie mial zlych opinii i co najwazniejsze dla mnie byl w centrum Smile

)). Ale wracam juz do Sharm....
Po wyjsciu z samolotu uderzylo w nas cieplo. W Sharm bylo 32 stopnie....ach to ciepelko Smile

Po wykupieniu wiz za 15$ ( na stronie Triady podawana jest zla cena - 18$ ) i odebraniu bagazy udalismy sie do autokaru. Oczywiscie kierowca, zeby nas juz na 100% upewnic ze jestesmy w Egipcie wyciagal reke po napiwek za umieszczenie bagazu w autokarze. Warto wiec miec przy sobie jakies drobne.
Ruszylismy z lotniska ku hotelom. To co widzielismy zza szyby nie radowalo widoku oczu. W oddali widac bylo gory ( to akurat piekny widok Smile

) a my mijalismy zaczete budowle, prawdopodobnie to betonowe szkielety hoteli wylaniajace sie z piaskow. Szare, zimne budowle moze kiedys beda pieknymi hotelami otoczonymi zielenia, ale teraz odpychaja.
Zajechalismy do pierwszego hotelu - Oriental Resort. Byl on polozony wlasnie wsrod tych szkieletow, od strony drogi obsypany rusztowaniami ( chyba robili wlasnie do niego brame wjazdowa i wysokie ogrodzenie). Wokol hotelu zaledwie kilka malych sklepikow. Hotel daleko od wszystkiego, okolica beznadziejna. Na pierwszy rzut oka ja bym go nie polecala, tylko ze tu zajechalam na chwilke wiec moze bylo tu lepiej....
Ruszylismy z powrotem w strone lotniska, bo nasz hotel znajdowal sie w przeciewnym kierunku niz Oriental Resort. W miare zblizania sie do celu okolica robila sie ciekawsza. W koncu po ok 15 minutach jazdy zatrzymalismy sie przed naszym hotelem. Ufffffff Triada nie zamienila nam hotelu jak to strasza na forum Smile

Noria Resort - hotel o niskiej zabudowie, polozony jest od glownej promenady z 200m. Recepcja wraz z holem robi bardzo mile wrazenia. Oczywiscie , zeby wejsc do hotelu trzeba przejsc przez bramke przy ktorej stoi policjant. Bramka piszczy, ale policjant i tak nie reaguje Smile

Moze ma wyczucie czy dany gosc piszczy groznie czy mozna go puscic Smile

. W holu dostajemy herbate carcade ( chyba tak sie to pisze). Mmmmm pychota ....
Po zameldowaniu udajemy sie do pokoju. Pokoj czysty, ladny. W pokoju TV, suszarka, lodowka, bezplatny sejf ( kod ustawia sie samemu), meble nowe, klimatyzacja sterowana indywidualnie. Opisuje tak dokladnie bo moze kiedys ktos bedzie tam i to mu sie przyda Smile

)).
Pierwsza kolacja - ryby, kebab, jakies inne miecho, jakies paskudztwa czyli owoce morza, sałatki, warzywa, owoce....no i ciasta. Kolacje jemy w biegu i pedzimy na miasto. Czeka na nas tam kolezanka , ktora jest tu juz tydzien. Po przywitaniu ruszamy w miasto. Dowiadujemy sie, od niej, ze nasz hotel lezy obok tego, w ktorym rok temu byl zamach. Sasiedztwo mamy wiec wybuchowe Smile

Glowna promenada jest duza. Jest to wlasciwie miejsce tandety i kiczu, ale to tandeta, ktora cieszy oko turysty. Mnostwo na niej sklepow i kafejek. Jak na razie podobaja mi sie kafejki w ktorych zamiast stolikow i krzesel porozkladane sa pledy. Lezy sie na nich lub siedzi i pali fajki wodne. W porownaniu z Hurghada, ktora wlasciwie ma 1 ulice "reprezentacyjna", Sharm jest ogromne i robi wrazenie.
Pierwszego wieczoru bardzo odczuwamy temperature, a na dodatek namolni sprzedawcy daja sie juz we znaki. Jedno i to samo pytanie, a na dodatek co kilka krokow slyszane " where are you from?" po jakims czasie juz denerwuje. Bedzie trzeba nauczyc sie chodzic z tzw. "olewaczem" Smile

.
Po powrocie do hotelu padamy jak kaczki. To byl dlugi dzien pelen wrazen.
c.d.n. Smile

kulejaca żmijka

A to foty do dzisiejszego odcinka telenoweli Wink

Na dzis tylko sam hotel:

kulejaca żmijka

kulejaca żmijka

kulejaca żmijka

:)) · Gość

Cudo!!! Opowieść, hotel, miejsce itd.... Czekam na dalszą część! Po pierwszej już widzę że będzie to super opowieść.

Ala1

No, zmijka, jak dla mnie to super! Masz dwa wory michałków.
Fotki rewelka. Pozwoliłam sobie wgrać je.
Buziaki i czekam na ..dalej.
Dobranoc.

Gość

Zmijka do worów michałków od Ali 1 , po powrocie z Tunezji dokładam chalwę . Dzięki super Laughing

sabah

matti69 · Gość

no Żmijka...fajnie sie czyta..i nie nudno jest..więc ok...i czekmy na c.d.

:)) · Gość

Witaj Matti69!!!

Mela

Żmijak, czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy Laughing

. Aj aj aj niecierpliwa jestem cholernie Very Happy

. Kiedy ta Żmijka znowu coś skrobnie????????????? Very Happy

:)) · Gość

A ja mam tak samo jak Melak. Niecierpliwy jestem cholernie. ŻMIJAK MO I CO DALEJ !?!

Mela

I dalej ciiiiiiiiiiiiisza Laughing

kulejaca żmijka

Do hoteli w Sharm mozna wnosic napoje pod warunkiem, ze nie sa to jakies duze iloci. Obsluga hotelu udaje, ze nie widzi Smile

Kurs walut jest wszedzie jednakowy, wiec nie ma potrzeby biegania po miescie i szukania kantorow z lepszym przelicznikiem. Najlepiej wymiac pieniadze po trochu, bo potem jest problem z wymiana na dolary badz euro. Bankomaty znajduja sie w hotelach, w bankach, na ulicy. Pieniedzy lepiej nie wyjmowac z bankomatow gdzies na miescie, bo jak bankomat polknie karte to niewiadomo kiedy ktos przyjdzie i ja wyciagnie. W bankomatach egipskich jesli juz raz pomylimy sie wpisujac PIN to karta zostaje polykana.
W ciagu 48 godz. od wyladowania mozemy kupic w sklepie duty free 3 szt.alkoholu ( niewazne czy 3 butelki czy 3 zgrzewki ). Jesli spytacie sie na miescie o duty free to kazdy Wam ten sklep pokaze. To co zapamietalam : Malibu 1l - chyba 13$, Napoleon chyba 11$, whisky od 8$, Baccaradi 13$, miejscowe wino 8$. Przy zakupie chca paszportu, wiec jesli sie tam wybieracie to zabierzcie go z soba.
Jesli wybieracie sie na jakiekolwiek dalsze wycieczki poza miasto to nalezy zabierac z soba paszport, bo sa tam kontrole.
Pocztowki sa brzydkie, a na ulicy zakurzone Smile

. Kupujemy komplet pocztowka + znaczek. Cena znaczka na pocztowke wysylana poza Egipt wynosi 1,5 LE, ale sklepikarze biora czesto p 2 LE. Poniewaz poczta jest, ale nie wiadomo jak i kiedy dziala to wypisane kartki nalezy zostawic w recepcji, oczywiscie zostawiamy tez napiwek. Nie wrzucamy pocztowek do skrzynek na miescie bo podobno moga nie dojsc. Smile

Taksowek jest cale mnostwo. Poznamy je bez problemu, bo sa bialo-niebieskie lub niebiesko-biale Smile

.Placimy po jezdzie, nigdy przed, bo taksowkarz moze dostac amnezji i zazada oplaty drugi raz. Po kilku dniach bedziecie mieli ich dosc...co czlowiek tylko wystawi nosa zza hotel Ci dojrza i trabia Smile

)))
Do Old Marketu z Namma Bay mozna dojechac busem. 1,5 LE i oczywiscie placimy po a nie przed Smile

Do Old Marketu wchodzi sie jakby przez brame po bokach ktorej stoja posagi. Jest tam malo restauracji za to mnostwo sklepikow. Jest tez brudniejszy ale czuc tu bardziej klimaty arabskie Smile

. W Old Markecie w lokalnej knajpce pilam sok z trzciny cukrowej - ciekawy smak Smile

))
Teraz cos dla dziewczyn. Uwazajcie na mezczyzn ktorzy chca sobie zrobic z Wami zdjecie na ulicy. Pol biedy jak tylko pochwala sie ze niby taka poderwal, ale z tego co wiem robia rozne fotomontaze Smile

. Kiedys gdy siedzialysmy na murku blisko nas usiadl taki miejscowy brudas, siedzial siedzial a drugi mlody chlopak przyczail sie z aparatem i niby robil jemu zdjecie a obiektyw byl ustawiony na nas. Potem brudas wstal podszedl do mlodego i zaczeli oddalac sie... Ale nasza kolezanka dopadla ich i dostali opieprz straszny Smile

))))))))) Chyba jeszcze troche a oberwaliby torebka od niej Smile

)) Innym razem tez jakis probowal nam robic zdjecie z komorki, ale temu opieprz sie upiekl bo zdazylysmy sie odwrocic Smile

))))
A teraz troche zdjec bo weny na pisanie nie mam.

kulejaca żmijka

Old Market

Sok z trzciny cukrowej:

wyciskarka do soku z trzciny Smile

kulejaca żmijka

Wejscie do Old Marketu

kulejaca żmijka

kulejaca żmijka

Sharm:

promenada w dzien

promenada wieczorem

kulejaca żmijka

:)) · Gość

No, no, no! Podobała mie się także druga część. Czekam na ciąg dalszy Smile