Forum Forum Karawany Strona Główna Forum Karawany
Forum turystyczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

*Sharm po raz pierwszy- styczeń 2008 *
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Egipt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:26, 13 Lut 2008    Temat postu:

Przechodzimy teraz Drogą Krzyżową udając sie do Bazyliki Grobu Świętego.
Jesteśmy zszokowani tym co widzimy, dookoła bazar, mnóstwo przekrzykujących sie ludzi. Przy kolejnej stacji Drogi Krzyżowej ktoś przekrzykuje przewodnika mocnym głosem: Digital batery 10 $.
Przechodzimy kolejne stacje czując przed sobą historię tego miejsca.
Chociaż połączenie z krzykami z targowiska powoduje dziwne uczucie zniecierpliwienia. Droga Krzyżowa ginie w gąszczu straganów.



Wszyscy jesteśmy pod ogromnym wrażeniem Golgoty, a ściana pod Golgotą, która pękła na całej długości po śmierci Jezusa jest teraz zabezpieczona szklaną szyba. Jest Kamień Namaszczenia Pańskiego i na Ścianach uwidoczniona historia tego miejsca.
Bazylika Grobu Pańskiego przenosi nas w przeszłość i pozwala na chwilę zadumy.
Trudno pisze sie o tym świętym mieście, bo emocje biorą górę. Nigdy nie myślałam, że coś zrobi na mnie takie wrażenie jak Święte Miasto.
Nie da sie tego opowiedzieć Jerozolimę trzeba przeżyć samemu na swój własny sposób.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:43, 13 Lut 2008    Temat postu:

Jednak udaje mi się ściągnąć te uparte fotki, które przedtem nie chciały wejść, teraz będą te zaległe z Betlejem i Jerozolimy, maja inną wielkość
i może dlatego mi je wyrzucało z ImageShacka wcześniej Wink


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:06, 13 Lut 2008    Temat postu:

Pięknie Majko opowiadasz. I jest dokładnie tak jak mówisz.
W Jerozolimie i w ogóle w Izraelu przewodnik nie jest właściwie do niczego potrzebny. Same nazwy odwiedzanych miejsc czy miejscowości wystarczą, żeby historia stanęła przed nami jak żywa.

Pamiętam jak wypłynęliśmy łodzią na jezioro Genezaret. W pewnym momencie łódź się zatrzymała, a nasza przewodnikczka wyjęła Pismo Święte i przeczytała jeden z fragmentów mówiących o tym właśnie miejscu.
Pamiętam, że choć dookoła toczyło się normalne, gwarne życie to na naszej łodzi zapanował wtedy jakiś taki błogi spokój i cisza.... całkowita cisza. A może to tylko ja "zamknęłam" się na odgłosy tego świata??
Przeżycie było niesamowite.
Zresztą nie pierwsze i nie ostatnie podczas tego pobytu.
Dlatego ja na pewno jeszcze kiedyś do Ziemi Świętej powrócę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:09, 13 Lut 2008    Temat postu:

I znowu Majeczko wepchnęłam się na Twój wątek ze swoimi pięcioma groszami:(
Ale tak pięknie opowiadasz o swoim pobycie, że przywołujesz moje wspomnienia.
Sorki, ale nie obiecuję że przestanę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:))
Gość






PostWysłany: Śro 17:48, 13 Lut 2008    Temat postu:

Ja tam od ściany płaczu wracałem normalnie (czyli tyłem do niej). Gdyby nie fakt że papież odwiedził wcześniej ścianę to dla mnie byłoby to obojętne miejsce w zwiedzaniu Jerozolimy. Za to w Bazylice Grobu Pańskiego chciałbym spędzić więcej czasu niż dane mi to było podczas wycieczki do tego wspaniałego miejsca.
Powrót do góry
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:31, 13 Lut 2008    Temat postu:

Nuska, dzięki za pomoc, masz fantastyczne dygresje i skojarzenia, to bardzo miłe z Twojej strony, poproszę częściej;-)

A tu pozostałe zdjęcia z Jerozolimy:







Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Śro 18:53, 13 Lut 2008    Temat postu:

Cudnie Majeczko!
I pozostaję monotematyczna -czekam na cd. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:13, 13 Lut 2008    Temat postu:

już ostatnie fotki z Jerozolimy, bo reszta się blokuje ;-(




I jeszcze wrócę do posiłku w Jerozolimie, który był w cenie wycieczki. Obiad składał sie z kilku przystawek a następnie parę dań gorących. Fajna knajpa, naprawdę smaczne jedzenie bez dodatku tych arabskich przypraw, których nie trawię. Naprawdę smaczny, prawie europejski posiłek Wink

Wyjeżdżamy z Jerozolimy, już spokojnie przekraczamy granicę izraelsko - egipską i zmęczeni wracamy do hotelu. Żegnamy się w autokarze ze znajomymi z fakultetów i...do zobaczenia w Kairze Wink
Jest już 2 w nocy, teraz biorę długi, gorący prysznic i zmęczenie mija jak ręka odjął. Gadamy i śmiejemy się z koleżanką i wspominamy Jerozolimę jeszcze ze dwie godziny. Dopiero o 4 rano zasypiamy smacznie Smile
I tak kończy się IV dzień naszego wyjazdu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:20, 13 Lut 2008    Temat postu:

V dzień
Budzimy sie rano, skoro świt zaraz po 9 i po śniadaniu rozkładamy na naszych leżakach przy basenie Cool



Wycieczki na Górę Mojżesza i do Jerozolimy były dość wyczerpujące, więc dziś planujemy całkowity lajcik Cool
Grzejemy sie na słoneczku, opalamy z każdej strony ale po 12.00 już jesteśmy znudzone tym leżeniem. Po ostatnich aktywnych dniach ciało ciało znowu dopomina sie aktywności Wink
Mała przekąska i o 13.00 jedziemy busem na naszą plażę Smile
Cool Cool Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakalia,
Gość






PostWysłany: Śro 23:40, 13 Lut 2008    Temat postu:

Majeczko jak dobrze, że piszesz Smile Twoje wspomienia są takie "realne". Czekam na szybki cd.
PS. To może dziwne, ale na mnie największe wrażenie w Jerozolimie zrobiła Bazylika Narodów i dzielnica ortodoksyjnych Żydów.
Powrót do góry
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:50, 13 Lut 2008    Temat postu:

Majka - podziwiam.... szczerze podziwiam
i czekam na ciąg dalszy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:50, 14 Lut 2008    Temat postu:

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie, miło sie pisze dzięki Wam Very Happy Very Happy Very Happy
Darku, jeszcze o Ścianie Płaczu. Teraz były takie 2 starsze panie, które zwracały uwagę, jeśli ktoś się odwrócił tyłem do ściany, ustawiały czlowieka i tyle, nie było innej opcji Smile
Bakalio i to jest fantastyczne, ile osób tyle wrażeń, mamy jedną pasje czyli podróże ale każdy inaczej odbiera i co innego go wzrusza:-)
Nuska poporsze o więcej dygresji i skojarzeń Smile
Ateno, dziękuję że czytasz i mnie motywujesz:-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Czw 14:00, 14 Lut 2008    Temat postu:

Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:11, 14 Lut 2008    Temat postu:

A bardzo proszę Majeczko Very Happy
Dobrze, że na chwilkę powróciłaś do Ściany Płaczu, bo ja o niej też mogę słówko powiedzieć.

Miałam to szczęście, że będąc pod Ścianą Płaczu byłam świadkiem uroczystości bar micwy (święto tak samo ważne jak dla katolików I Komunia). Jest to dzień w którym po raz pierwszy w życiu 13 letni chłopiec może odczytać na głos fragment tory i wygłosic do niej komentarz. Podobno, gdy chłopiec pomyli się podczas odczytywania tory musi zaczynać czytanie od początku.
Chłopiec ubrany jest wówczas bardzo odświętnie. Ma też przymocowane do czoła i lewej ręki małe pudełeczka zawierajace fragment tory.
Na zakończenie uroczystości chłopiec obsypywany jest cukierkami przez wszystkie kobiety ze swojej rodziny.
Chcąc umożliwić udzial kobietom w tej uroczystości miejsce na bar micwę wybiera się tuż przy ogrodzeniu dzielącym plac przed Ścianą Płaczu na część męską i kobiecą.


Ostatnio zmieniony przez Nuska dnia Czw 23:51, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:17, 14 Lut 2008    Temat postu:

dzięki Nuska..to naprawdę ciekawe, nie wiedziałam o tym Wink

cd...Dzisiaj jadąc na plażę spotykamy naszych znajomych z hotelu
z sąsiedniego pokoju, którzy przylecieli tu z Cypru. Cool
Rozmawiamy jeszcze w busie w drodze na plażę. Z jaką przyjemnością rozmawiam z ludźmi, którzy mówią po angielsku bez arabskiego akcentu Smile
Nasi nowi znajomi opowiadają o życiu na Cyprze, są opaleni, szczupli, wysportowani, odchowali dzieci i teraz mają czas dla siebie. Pasjonaci podróży, zwiedzili pół świata ale to do Egiptu wracają teraz każdego roku, podobnie jak mi odpowiada im tutejszy suchy klimat i prawdziwe ciepełko Cool

Prowadzą nas dziś na inną część plaży Terrazzina, gdzie rozkładamy się na leżakach. Kilka osób na plaży wchodzi do wody, większość brodzi po brzegu. Wchodzimy do wody po kostki...brrrr Sad
strasznie zimno, dosłownie Bałtyk Crying or Very sad
Nie ukrywam swego rozczarowania. Leciałam do Sharm również z myślą
o kąpielach i nurkowaniu. By nie tracić czasu na decyzje: boję się czy nie nurkowania z butlą?! już w Polsce na basenie poprosiłam ratownika
o krótki kurs nurkowania, by sie oswoić ze sprzętem.
Bardzo mi sie podobało Exclamation na basenie oczywiście ...
No kurcze, chciałam tu popływać ale na samą myśl o zimnej wodzie
i chłodnym wiaterku mam gęsią skórkę Crying or Very sad
Jestem kosmicznym zmarźlakiem i do wody poniżej 25 stopni nie wchodzę. Podejmuję decyzję: za zimno, wrócę latem jak będzie cieplej. Zachęcam koleżankę, by się mną nie przejmowała tylko wskakiwała: no co ty!? odpowiada? w taką zimna wodę??
no masz...ot i popływały, ponurkowały... Crying or Very sad
Na pociechę rozkładamy się na leżakach i opalamy na słoneczku Cool
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:))
Gość






PostWysłany: Czw 17:24, 14 Lut 2008    Temat postu:

Majka napisał:
no co ty!? odpowiada? w taką zimna wodę??
no masz...ot i popływały, ponurkowały...

Nurkuje się w piance i jest wtedy ciepło.
Powrót do góry
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:45, 14 Lut 2008    Temat postu:

Kiedy tak wylegujemy się na słoneczku podchodzi do nas Mohamet proponuje jakąś wycieczkę czy coś tam...nie wnikając w szczegóły odmawiamy grzecznie, ale chłopak się nie zniechęca i uderzamy w temat Very Happy
Uwielbiam słuchać ich opowieści o rodzinie domu. Dowiaduję się o systemie kształcenia, zwyczajach, tradycjach, prawdziwym życiu, prawdziwych Egipcjan.
Jadąc do Egiptu chcę poznawać ich prawdziwe życie, kulturę. Chcę wiedzieć jacy są naprawdę, co myślą o czym marzą, jacy są w środku nie dla turystów ale tak na co dzień Wink
Najciekawsze są te historie dotyczące szukania żony hehe
Mohamet ma żonę, ale szukanie odpowiedniej dziewczyny zarówno przez niego, przez rodzinę i znajomych zajęło mu prawie 3 lata...
Pokazuje ślubne zdjęcia z komórki potem córeczkę...no słodka Smile
Ja sie opalam a Mohamet opowiada...Choć ukształtowała nas inna kultura, religia, inny klimat to wcale tak bardzo nie różnimy się w swoich potrzebach i oczekiwaniach wobec życia.
No, ale musimy sie zbierać, bo zaraz odjeżdża nasz hotelowy busik, nasi cypryjscy znajomi czekają na nas i razem ruszamy do hotelu. Pani śmieje się, że bardzo lubi być tu w Sharm, bo Egipcjanie są bardzo mili ale nie tak natrętni jak gdzie indziej. Wyobrażasz sobie przejść w Hurghadzie tak ulicą jak tu? bez zaczepek? ...to nie możliwe a tu...spokój, tak jest.
Wracając do hotelu spotykam śmieszną rzeźbę, która oczywiście kojarzy mi sie z Nuską i specjalnie dla Nuski robie tę fotkę...proste skojarzenie...Kuba;-)



Po kolacji ruszamy większą grupą do Naama Bay. Młodych odprowadzamy do dyskoteki Pascha a sami siadamy z piwem Stella przy stoliku z widokiem na gwarny deptak i chłoniemy klimat Egiptu.
Potem tańczący czyli wirujący derwisze i spacer po okolicy o sziszy nie wspomnę Wink
Wracamy około 3 rano znowu trafiając na wesołego kierowcę Very Happy
A może tu wszyscy kierowcy są weseli???
Po tym V dniu padamy jak muchy, szybko żyjemy Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:47, 14 Lut 2008    Temat postu:

tak Darku..ale kiedyś tę piankę muszę zdjąć...i wtedy...
jejku, tam nie było aż tak ciepło, uwierz mi ;-(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:57, 14 Lut 2008    Temat postu:

Majeczko - już meilem dziękowałam za tą fotkę, ale i tu raz jeszcze podziękuję, a więc:
DZIĘKUJĘ BARDZO Very Happy
Ja tego ananaska też widziałam, ale oczywiście fotki nie zrobiłam, a dzięki tobie fotkę mam już w swoim albumie.
Buziaki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Majka
Fotograf Karawany :)
Fotograf Karawany :)



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:35, 15 Lut 2008    Temat postu:

Very Happy

VI dzień w Sharm, znowu lajcik. Dzisiejszy dzień jest chłodniejszy, słońce przypieka. ale jadąc na plażę zakładamy lekkie bluzy. Dzisiaj nurkowanie i kąpiele wykluczone, słońce świeci, ale jest chłodno a moment kiedy wyjdzie chmura...hm... rozglądam sie za bluzą.
Leżymy w bikini, na razie chmurek nie widac, smązymy sie rozkosznie, ale o wchodzeniu do wody nie ma mowy, nawet nikt nie brodzi, tłumy na leżakach tylko Cool
O 14.00 decydujemy sie na łódkę ze szklanym dnem. Targujemy z jakims bezpośrednim przewodnikiem na plaży do upadłego i placimy 10$ od osoby. Juz wyćwiczyłam do perfekcji trzepotanie rzęsami, nawet mi się to podoba.
Najpierw wchodzimy po ruchowym plastikowym mostku do motorówki, bujam sie w tę i z powrotem, nie wiem czy trzymać krótką spódniczkę czy równowagę..ląduje szczęśliwie w motorówce, ktora pomykamy na statek.
Pierwsza fotka to przystojniak prowadzący motorkęWink
Trochę mało rozmowny, ale uśmiech miał całkiem całkiem.
A teraz fotki z łódki Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Egipt Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin