Forum Karawany

Majka

Agadir, środa 9.00 Smile

Budzi mnie zapach oceanu i głośne śpiewy ptaków. Wychodzę na balkon a tam widok na palmowy gaik i kawałek oceanu. Już wiem skąd te ptaki! Niesamowita różnorodność ptasich treli dochodzi z tego palmowego gaju.
Siadam na balkonie, patrzę na fale oceanu ponad palmami...4 piętro ma swoje zalety;-)
Wszystko za mgłą i tak będzie codziennie do 12 godziny.
Ta pora roku w Agadzirze jest mglista. Od końca sierpnia pogodnie bywa już skoro świt Smile

Musicie mi wierzyć, że kawałek tej fotki z niebieskim to ocean zlewający się z niebem, tylko za mgłą Wink

Gdzieś z oddali dochodzi arabska muzyka, chłodny wiaterek...czas sie zatrzymał.

Czas na śniadanie i rekonesans Agadiru Wink

Majka

Po śniadaniu, zanim ruszę na plażę rozglądam sie za fakultetami.
Instrukcja Maniego jest jasna...wychodzę z Adrar głównym wyjściem, kieruję się w lewo i za hotelem Argana jest biuro które organizuje 2 dniowy Marakesz z Essaouirą ( czyt. Sałerą ). Zanim dojdę do ich biura napada mnie kilku z bp, sprawdzam, ale nie mają tego, czego szukam.
Są bardzo natarczywi, ale mam doświadczenia we włączaniu Ignora Wink

Ok docieram do biura, oglądam foldery, już wiem, że mają to czego szukam..sobota i niedziela. Uuuu super! Staram się nie pokazać po sobie jak się cieszę, by dobrze wytargować cenę. Oglądam więcej propozycji i jestem zachwycona widokami... sama zaskoczona, od razu kupuję wycieczkę Tafraout - Tiznit, Anti Atlas Magic Landscape Smile

Abdul zostawia telefon, będziemy w kontakcie Wink

Idę na plażę, ale teraz bez aparatu...

Cool

bakalia

bardzo niecierpliwie czekam na cd Very Happy

Majka

Plaża mnie zaskakuje, dokładnie jak nad Bałtykiem..piękny gładki piasek, szeroka, rozległa...mnóstwo muszelek. Spore fale, dosłownie bałwany Smile

Powoli oswajam się z wodą, jestem ciepłolubna, ale to na oko 23 stopnie zupełnie wystarcza. Kąpiele morskie są kapitalne
Cool

Wracam do hotelu na spotkanie z rezydentem.
Po drodze marokańskie "Bonżur madam" nie jest zbyt uciążliwe...żadnego "jak sie masz kochanie" jest całkiem sympatycznie Smile

Spotkanie z rezydentem niezbyt owocne dla niego, nie oczekuję prowadzenia za rączkę a wycieczki ma cieniutkie i 2 x droższe.
Potem znowu ruszamy do miasta poczuć atmosferę Agadiru Smile

Majka

Bakalio, dzięki że mnie zachęciłaś do relacji Smile

Nie ma to jak dobra motywacja. Oczywiście, że warto do Maroka Smile

Jest już po południu, ale słońce przypieka mocno, chociaż niebo trochę pochmurne;-)
dopiero wieczorem okaże się jak mnie przypiekło Rolling Eyes

Idziemy w stronę portu a po drodze robimy fotki.

Ogólnie jest dość czysto, Marokańczycy uprzejmi a napastliwi tylko Ci którzy chcą coś sprzedać. Zachęcam do włączenia Ignora, wtedy wymiękają.
Po dokładniejszym przyjrzeniu się widać, że żyją bardzo biednie.
Sporo żebrzących kobiet i dzieciaków.
Kobiety ubrane w stroje zakrywające całe ciało...ale rzadko spotykaliśmy w Agadirze piękne, zadbane kobiety, ślicznie ubrane tak jak w Kairze.
Powoli zbliżamy sie do portu...

:)) · Gość

To ja zasiadam do czytania i oglądania.

Atena

Super!!!

Czekam niecierpliwie na cd!

Mela

I ja się dosiadam do c.d. Laughing

Nuska

Jak zawsze zapowiada sie bardzo ciekawie.
Już widzę jedną zmianę w stosunku do 2004 roku kiedy to ja spacerowałam po plaży w Agadirze - wtedy, ku memu ogromnemu zdziwieniu nie było tam muszli. Widać Majeczka bardziej sobie zasłużyła Smile

Oczywiście czakma na c.d Smile

Majka

Dzięki za motywację, bo taaaaki leniuszek mnie dopada Smile

Nuska, zmian jest dużo, warto tam wrócić.

Agadir ma ponad 10 km piaszczystej plaży. Wzdłuż plaży pobudowano szeroki deptak, ten stary, od strony Kasby ma kolor biały a ten nowy, który budują teraz - czerwony. Deptak budowany jest bardzo sprawnie i dosłownie codziennie spory kawał jest oddawany do użytku. Teraz podążamy od naszego hotelu w stronę Kasby.
Wieje lekki wiaterek, ale zachodzące słońce nadal przypieka. Patrzymy na spienione fale, podziwiamy kolor oceanu. Taki leniwy spacer agadirskim deptakiem to miodzio Wink

Widać sporo kobiet, większość nosi hidżab. Wychodzą też całe marokańskie rodziny ze słodziutkimi maluszkami. Prawdziwy ruch na deptaku zaczyna sie po zachodzie słońca. Tak jak żartowaliśmy: bywanie tam po zachodzie słońca jest trendy hehe. To jest to miejsce, gdzie wylega cały Agadir wieczorem.

To wzgórze od strony zachodniej to własnie Kasba...w nocy widać podświetlony napis: coś w rodzaju...Allach, Honor, Ojczyzna...może ktoś pamięta dokładnie?

Wzgłuż plaży ciągnie sie około 100 knajpek gdzie można zjeść narodowe marokańskie potrawy takie jak kuskus i tagine ale również sałatki, smażone ryby itd.

Jesteśmy już trochę zmęczeni spacerkiem, więc siadamy w najbliższej knajpie, może jakaś drobna przekąska? do tego różowe marokańskie wino a dla piwoszy..Heineken albo francuskie 33.
Smacznego Smile

Potem pójdziemy do Mariny
Cool

Majka

Po lekkim posiłku zakrapianym niezłym winem
ruszamy w stronę Mariny Wink

Wszędzie czysto, sporo zieleni i kwiatów. Ostatni dzień kiedy tak beztrosko widzę Maroko.
Agadir - przyjemne, zadbane miasto letniskowe. Wszędzie bezpiecznie
i grzecznie Wink

sporo policjantów, którzy uśmiechają się życzliwie...no takie rajskie wakacje mamy Smile

Właśnie w tej dzielnicy Agadiru pobudowano ostatnio luksusowe apartamenty.
Przewodnik mówił o cenie za metr kwadratowy...ale jakoś abstrakcyjnie dużo ...dwa razy więcej niż na warszawskim Mokotowie;-)
Ale przyznacie...klimaty ciekawe mają Smile

Podchodzimy bliżej przystani, jak ktoś lubi obiekty pływające - jest na co popatrzeć Wink

Majka

Teraz przechodzimy nad ocean i patrzymy na plażujących;-)
jesteśmy zbyt zmęczeni by znowu wchodzić do wody, ale to bardzo dobra pora na kąpiele, słońce już nisko a woda nadal ciepła Smile

i jeszcze rzut oka na apartamentowce a potem znowu ocean i plaża Wink

Wychodzimy z plaży i kierujemy sie w stronę naszego hotelu.
bardzo wysokie schody...nie ma lekko ale damy radę Wink

na pociechę...tyle schodów świetnie wpływa na pośladki..powiedział nasz kolega Wink

coś w tym jest Smile

Po powrocie do hotelu nie mamy już ochoty na żadne życie towarzyskie, siadamy na balkonie z kieliszkiem schłodzonej wódeczki i gapimy sie na ocean. Słodkie nicnierobienie. Smile

Dopiero późnym wieczorem okazuje się, jak bardzo się spiekłam..niby nie było słońca Wink

piecze i szczypie..a przecież byłam taka opalona już wcześniej!
Uwaga na marokańskie słońce

Cool

Zaraz po północy kładę sie spać, jutro pierwsza wycieczka, nie mogę się doczekać Smile

Oczywiście zasypiam z arabską muzyką w tle..jakieś inne ptaki wyśpiewują w nocy i ten szum oceanu..bajecznie jest;-)

Atena

Suuuper!!! Smile

A widoki cudne!

Milo

.. no cóż Majeczko, .. Kamienne Schodki Smile

a poza tym .. rewelacja... Smile

))

Mela

Wspaniały opis i zdjęcia. A taraz czekam na wycieczkę Very Happy

vanProt

witajcie, widzę ,że dokończono układać kostkę na deptaku koło MacDonalds.
Do portu rybackiego rozumiem nie dotarliście? no jeszcze spory kawałek drogi.
Super zobaczyć po roku miejsca, po których się dreptało : )

:)) · Gość

Piękne fotki. Agadir faktycznie jest zadbanym miastem.

Majka

Fajnie, że czytacie ! Dzięki, dzięki Wink

Milo, jak się cieszę, że Cię tu widzę Very Happy

VanProt, masz racje, kostka dawno doszła do Mc Donalda, jeśli nie przesadzę...jest już ze 2 km za nim, duża wygoda.
Darku Agadir w części turystycznej jest zadbany...reszta potem, będzie mniej optymistycznie.
Mela i Atenko...na wycieczce to dopiero będą widoki Wink

:)) · Gość

bakalia

Majeczko, dziś wolna sobota,więc masz dużo czasu na pisanie Wink

.
Darku, ja też czekam na "ten drugi" Agadir.