Forum Forum Karawany Strona Główna Forum Karawany
Forum turystyczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

HUMOR
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Czw 10:25, 20 Wrz 2007    Temat postu:

Do marynarskiej knajpy wchodzi 90-letnia babcia z papugą na ramieniu i mówi:
- Kto zgadnie co to za zwierzę... - i wskazuje na papugę - ... będzie mógł kochać się ze mną całą noc.
Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos kapitana...
- Aligator, kurwa!!
Na to babcia:
- Skłonna jestem uznać...


Hipopotam leży nad rzeczką i odpoczywa po trudach dnia codziennego. Wypoczywa tak już trzeci tydzień. Leży i leży... To sobie pośpi, przewróci się na jeden bok, to na drugi bok... Leży i leży...Całkowita nuda... nic się nie dzieje... i tak w kółko... Nagle przybiega jego synek i płacze:
- Tatusiu, tatusiu, rowerek mi się popsuł, proszę, napraw mi go!
A hipopotam na to:
- No weź, kurwa, teraz rzuć wszystko i napraw mu rowerek!

Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
- A co pani jest?- pyta szef.
- Mam jaskrę analną.
- Że co?! Czym się to objawia?!
- Po prostu nie widzę dziś możliwości przytoczenia swojej dupy do pracy.

Rok 2012.
Armia odrodzonego imperium rosyjskiego podbiła już prawie całą Europę. Ostatnie niedobitki NATO rozpaczliwie bronią się na Skale Gibraltarskiej. Generalissimus Putin podchodzi do ogromnej mapy kontynentu i z dumą spogląda na swoje zdobycze.
- Wszystko moje! - mruczy z zadowoleniem.
Nagle jego uwagę przykuwa niewielka żółta plamka w Przywiślaskim Kraju. Zadowolenie generalissimusa w mgnieniu oka zmienia się we wściekłość.
- Co to jest?! - cedzi ze złości poczerwieniały Putin.
Cały sztab generalny zamarł strwożony w bezruchu. Nikt nie ośmielił się przerwać tej złowieszczej ciszy.
- Co to kurwa jest?! - wrzasnąl Putin.
Na te słowa wystapił głównodowodzący marszałek i bijąc wiernopoddacze pokłony z duszą na ramieniu odpowiedział:
- Wybaczcie wasza dostojność, to ci Wietnamczycy ciągle nie dają się przepędzić z warszawskiego Stadionu...


Jeden pedał pyta drugiego:
- Stary, powiedz mi jaki był twój pierwszy raz?
Ten macha ręką i mówi:
- Aaa... do dupy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Śro 18:11, 26 Wrz 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] zajebiste Smile


Koleżanka opowiada koleżance:
- kupiłam sobie specjalnie trenowanego skunksa i mówie Ci, że robi najlepszą minetę na świecie!
- No dobra, ale co ze smrodem...?!
- Spokojnie, trzy dni żygał, ale się przyzwyczaił...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Śro 18:14, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Przychodzi hipochondryk do lekarza:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a mnie nie rosną rogi.
- Ale z tymi rogami to tylko taka przenośnia...
Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.


Ruski mafioso wybral sie na ryby i jak to ruski mafioso miał ze dwa
zlote lancuchy (po pol kilo kazdy) na szyi, na kazdym palcu zloty
sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarow czywiscie same setki. Wzial ze
soba trzy flaszki. Zimno bylo wiec obrocil je po kolei. Oczywiscie upil
sie i usnal. Budzi sie, a tu nie ma lancuchow, sygnetow, ani dolarow.
Zadzwonil z komorki po swoich ludzi i nie minelo pol godziny, a
podjechaly cztery czarne mercedesy w kazdym po pieciu ludzi, wszyscy z
kalachami. Stwierdzili ze to najprawdopodobniej ktos z okolicznej wsi
obrobil szefa. Wpadaja do wsi i pytaja o soltysa. Ktos z miejscowych
wskazal dom po srodku wsi. Wpadaja do soltysa a tam na ganek wychodzi
facio w kufajce, na szyi ma dwa zlote lancuchy na kazdym palcu sygnet,
a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarowek. Przeladowali bron
i pytaja skad to wszystko ma. Soltys mowi:
- no nie uwierzycie chlopaki. Ide sobie przez las z psem na spacerze a
tu nad brzegiem jeziora lezy jakis facet w trupa pijany i ma to wszystko
przy sobie. No to go obrobilem, na koniec zerznalem w dupe i poszedlem
do domu. Chłopaki patrza pytajacym wzrokiem na szefa.
Szef podchodzi do soltysa, przyglada sie chwile blyskotkom i mowi:
- To nie moje.



W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki.
- Aniu, co robi twoj tata?
- Jest nauczycielem w przedszkolu.
- A ile zarabia?
- 760 zl.
- A mama?
- Mama jest bibliotekarka i zarabia 640zl.
- To ile wynosi wasz budzet?
- 1400 zl miesiecznie.
- Bardzo dobrze, piatka. Jasiu, a twoj tata?
- Moj tata jest celnikiem na przejsciu kolejowym i zarabia 900 zl,mama pracuje w izbie celnej na przejsciu samochodowym i zarabia 850 zl, nasz budzet wynosi 9000zl miesiecznie.
- Eh, Jasiu, no zle, znow bede ci musiala jedynke postawic...
- Zwisa mi to, przynajmniej zyjemy jak ludzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
delicja
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:34, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:16, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:56, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Pewien gosc, wlasciciel sklepu, bardzo nie lubil Chinczykow.
Jednego dnia przyszedl do niego Chinczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuje go dla moj kot.
- A gdzie masz tego kota? - odpowiada sprzedawca.
- No ja kot zostawic w domu, ja go nie brac ze soba do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chinczyk rad nie rad podzedl po kota do domu, a gdy wrocil otrzymal Whiskas.
Dwa dni pozniej przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chciec kupic Pedigripal dla moj pies Sprzedawca odpowiada:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chinczyk oburzony:
- Ja nie chodzic z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknal sprzedawca.
Tak sie i stalo, po przyjsciu z psem, Chinczyk otrzymal swoj Pedigripal.
Nastepnego dnia Chinczyk przychodzi do sklepu z duza papierowa torba i mowi
do sprzedawcy:
- Pan tu wlorzyc reka.
- A po co?
- Pan wlozyc!!
Sprzedawca wklada reke do torby, a Chinczyk mowi:
- Pan pomacac! Miękkie?
- No tak...
- Cieple?
- No tak..
Na to Chinczyk uprzejmym glosem prosi:
- Ja chciec kupic papier toaletowy!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:26, 01 Paź 2007    Temat postu:

Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:21, 07 Paź 2007    Temat postu:

Jedzie Ziobro samochodem i potrącił 2 pieszych na przejściu.
Przychodzi do sędziego i się pyta, co z tym zrobimy.
Sędzia się zastanowił i odpowiada:
Myslę, że ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać 5 lat za uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki - 8 lat za próbę ucieczki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Czw 21:10, 18 Paź 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:14, 19 Paź 2007    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:46, 24 Paź 2007    Temat postu:

już jest po 22-ej więc chyba można Question Smile

- Dlaczego bankierzy są dobrymi kochankami?
- Bo wiedzą z pierwszej ręki jaka jest kara za wczesne wycofanie się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Czw 12:33, 25 Paź 2007    Temat postu:

Najlepsza metoda na wkurzenie barmana:
- whisky proszę.
- z lodem?
- nie, bez loda



Kawiarnia, młoda piękna kobieta popija kawę, nagle podchodzi do niej zalany
lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety:
- Bardzo mi się spodobałaś, nie spierdol tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Pią 19:18, 26 Paź 2007    Temat postu:

"Uprawianie seksu przypomina gre w brydza. Jak sie nie
ma dobrego partnera, to lepiej miec dobra reke."
-Woody Allen


Do lekarza przychodzi gej:
- Panie doktorze zaraziłem się AIDS. Prosze mi pomóc.
- Proszę jechać do Meksyku, pić tamtejszą wodę, dużo tequilli, jeść tortillas, chilli, burittos, dużo papryki i pomidorów.
- I to mnie wyleczy ?
- Nie, ale przypomni pan sobie, do czego służy dupa.


Do McDonalda wchodzi małżeństwo staruszków (ok. 90 lat). Babcia siada przy stoliku, a Dziadek idzie zamówić zestaw (pepsi, hamburger i frytki). Dziadek siada przy stoliku, bierze dwa kubeczki i patrząc nalewa do nich równiutko po połowie, następnie bierze frytki i robi dwie równiutkie porcje, następnie wyjmuje nożyk i kroi równiutko hamburgera na pół.
Całą tą sytuację obserwuje student, żal mu się ich zrobiło podchodzi i mówi:
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale może kupić państwu drugi taki zestaw?
Babcia:
- Bardzo pan uprzejmy, ale dziękujemy, jesteśmy małżeństwem od 70 lat i my się tak wszystkim po równo dzielimy.
Student odchodzi, ale zauważa, że babcia siedzi cichuteńko, a dziadek się zajada. Podchodzi znowu i pyta:
- Dlaczego pani nie je?
Babcia na to:
- Czekam na zęby.



Pewnego dnia stary rzeźnik postanowił nauczyć swojego tępego syna swego fachu by ten mógł po nim odziedziczyć rzeźnię:
-Widzisz tę maszynę Jasiu?
-Taaak.
-Popatrz z tej strony wkładasz barana, a z drugiej wychodzą parówki. Rozumiesz?
-Eeeee, nie bardzo.
-No, popatrz – ojciec wziął barana wsadził do maszyny, a drugiej strony wyjechały parówki – teraz rozumiesz?
-Eeeee, no, mmm…
- Do jasnej cholery, złap tego barana, taaak, wsadź tego barana, taaaak, a teraz popatrz z drugiej strony wychodzą parówki, teraz już rozumiesz?!
-Aaaaaaaaa, noooo, tato a czy jest taka maszyna, w którą wkłada się parówkę, a wychodzi baran?
-Tak, kurwa Twoja matka!


Blondynka kupiła Porsche. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówce. Pisk opon... dym spod kół i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować. Z kabinki Scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy:
-Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondynka stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę Porszaka. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyrzucił do rowu, ogląda się za siebie, blondzia nic, stoi i sie uśmiecha.
Następnie spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihocze.
-Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię...
Facet poleciał po kanister, oblał Porsche i podpalił. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej się śmieje.
-No i co w tym takiego śmiesznego?
-Hihi...a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka.



Anglik, Francuz i Polak rozbili się na oceanie. Na szczęście dopłynęli do pewnej wyspy.
Niestety na miejscu schwytali ich tubylcy... i mówią:
- Mamy dla was dwie wiadomości: dobrą i złą... Zła to ta, że zrobimy sobie z waszej skóry bębenki, a dobra to taka, że możecie sobie wybrać śmierć...
Anglik prosi o rewolwer:
- GOD SAVE THE QUEEN! ---> Zgon
Francuz prosi o szablę:
- VIVA LA FRANCE!---> Zgon
A Polak prosi o widelec... Tubylcy zdziwieni ale spoko - dali mu... a Polak dźga się po całym ciele widelcem i woła:
- Gówno będziecie mieli, a nie bębenki!


Pierwszy tydzień rządów Donalda Tuska

Poniedziałek
Donald Tusk wyczarterował 10.000 jumbo-jetów. 3 miliony Polaków wraca do kraju.

Wtorek
Zarządzeniem premiera Donalda Tuska zlikwidowano wypadki samochodowe.

Środa
Donald Tusk obniżył podatki - od środy PIT, CIT i VAT w Polsce wynoszą 1%, jednocześnie Donald Tusk zwiększył wynagrodzenia - pielęgniarka zarabia średnio 5890 zł netto, a lekarz 25630 zł netto. Nauczyciele zarabiają od środy 8300 zł netto, a urzędnicy 6250. Zachodnie granice Polski przekraczają tysiące lekarzy z Niemiec Francji i Irlandii by podjąć pracę w polskich szpitalach.

Czwartek
W czwartek Donald Tusk gwałtownie podniósł prestiż Polski na świecie - UE ogłosiła wprowadzenie Nicei i pierwiastka jednocześnie, Niemcy zrezygnowały z Gazociągu Północnego, a bałtycką rurą będzie transportowane mięso z Polski do Rosji.

Piątek
W piątek Donald Tusk wybudował 2500 kilometrów autostrad, 840 pływalni i 320 stadionów. Hanna Gronkiewicz-Waltz - nowa minister infrastruktury - przecięła 6000 wstęg w ciągu 18 godzin

Sobota
Donald Tusk rozdał akcje, średnio 70 tysięcy na głowę. Ponadto wprowadził poszóstne becikowe i ulgę na dziecko - bez kozery - pińcet tysięcy.

Niedziela
Po zrobieniu tych wszystkich cudów, siódmego dnia, Donald Tusk odpoczął.

PS. Wieczorem w niedzielę, od niechcenia, Donald Tusk zniósł przymrozki, by jabłka już nigdy nie drożały.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Pon 12:02, 29 Paź 2007    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=ETsdE0WwcEU
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:19, 29 Paź 2007    Temat postu:

Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Pon 13:35, 29 Paź 2007    Temat postu:

Do serwisu samochodowego weszła pewna pani i poprosiła o część 710.

Chwilowy moment konsternacji przerwał jeden z mechaników samochodowych, pytając:

- A co znaczy część 710?

Kobieta odpowiedziała:

- No wie pan, to taka mała część na samym środku silnika - gdzieś się zawieruszyła, więc potrzebuję nową.

Mechanik nie dawał za wygraną i pytał dalej:

- A do czego jest ona używana?

Kobieta odpowiedziała że nie ma pojęcia, ale pamięta dobrze że na samym środku silnika zawsze ją widziała. Mechanik podał kartkę papieru i ołówek, prosząc by pani narysowała jak ta konkretna część wygląda i wtedy może on będzie potrafił jej pomóc. Kobieta nakreślila około 6-centymetrowy okrąg, a następnie wpisała do niego 710. Acha, uśmiechnięty mechanik przytaknął głową - już wiem...


Zobacz część 710:


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Pon 19:28, 29 Paź 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:28, 30 Paź 2007    Temat postu:

no uśmiałam się jak norka
Mr. Green Mr. Green Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:53, 12 Lis 2007    Temat postu:

Grey_Light_Colorz_PDT_16 Grey_Light_Colorz_PDT_16 Grey_Light_Colorz_PDT_16 Grey_Light_Colorz_PDT_16 Grey_Light_Colorz_PDT_16
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gizbern
Pokerzysta Karawany
Pokerzysta Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocek

PostWysłany: Wto 16:58, 13 Lis 2007    Temat postu:

Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Oczywiście pierwsze uderzenie żony w piłeczkę i... okno stojącego obok pola golfowego domku zostaje rozbite. Mąż trochę się zdenerwował:
- Mówiłem żebyś uważała a teraz trzeba będzie tam iść przepraszać i może nawet zapłacić.
Tak więc golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Momentalnie dochodzi ze środka miły głos mężczyzny.
- Proszę wejść.
Po wejściu zauważają w domku: zbite kawałki szyby, rozbitą starą wazę i siedzącego na kanapie kolesia.
Koleś pyta:
- Czy to wy zbiliście szybę?
- Tak... przepraszamy za to bardzo - odpowiadają golfiści.
- Hm, właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić trzy życzenia. Nie obrazicie się jak spełnię wam po jednym sam zostawiając sobie jedno na koniec?
- Nie, tak jest świetnie - odpowiada mąż - ja bym chciał dostawać milion dolarów co roku.
- Nie ma problemu - mówi dżin - do tego gwarantuję, że będziesz bardzo długo żył.
- A ty młoda kobieto czego chcesz?
- Chciałabym mieć ogromny dom w każdym państwie, każdy z najlepszymi na świecie służącymi.
- Mówisz i masz - odpowiada dżin - Do tego obiecuje ci, że do żadnego z nich nikt się nigdy nie włamie.
- A jakie jest twoje życzenie dżinie? - pyta małżeństwo.
- Ponieważ tak długo byłem uwięziony nie marzę o niczym innym jak o seksie z tobą - zwraca się do kobiety dżin.
- I co ty na to kochanie? - pyta mąż - Mamy tyle kasy i domy... może się zgódź.
Tak więc żona kolesia z dżinem idzie na pięterko... Całe popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony. Po 4 godzinach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety, patrzy jej prosto w oczy i pyta:
- Ile masz lat ty i twój mąż?
- Oboje mamy po 35.
- pier***? 35 lat i wierzycie w dżina?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 21 z 30

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin