Forum Forum Karawany Strona Główna Forum Karawany
Forum turystyczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gadziny na Kubie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Kuba
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gosieq
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CK

PostWysłany: Sob 23:14, 21 Lip 2007    Temat postu:

Nuska, ale znowu dozujesz emocje Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:15, 21 Lip 2007    Temat postu:

c.d.

Malowniczą uliczką Empedrade zmierzamy w niewiadomym nam celu.
Choć uliczka ta przylega do ślicznie odrestaurowanego Plaza de la Catedral, to widoki na niej są już trochę inne. Nie wszędzie dotarli tu konserwatorzy, a i często gęsto zabrakło tu najzwyklejszej farby Grey_Light_Colorz_PDT_19 . Ale chyba taka „prawdziwa” Hawana bardziej do mnie przemawia i bardziej mi się podoba.









A to co, a raczej kogo zaraz zobaczę ucieszy mnie jeszcze bardziej Exclamation Exclamation Exclamation Bo oto, na jednym z murków siedzi sobie nikt inny, tylko żywa legenda Hawany – Graciella. Siedzi i czeka na kolejnych chętnych do wspólnej fotki. Teraz nie mamy na to ani czasu ani śmiałości, ale obiecujemy sobie, że .... jeszcze tu wrócimy Grey_Light_Colorz_PDT_15
Co prawda dopiero jutro zyskamy miano grupowych paparazzi, ale Żmijka już dziś, pracuje na ten tytuł Wink. Oto tego efekt.





Lupa nie prowadzi nas jednak do Gracielli, a do La Bodeguita del Medio – jednego z najbardziej znanych w Hawanie barów. Swoją popularność La Bodeguita zawdzięcza przede wszystkim Ernestowi Hemingwayowi, który lubił tu przychodzić i popijając mojito spędzać długie godziny w towarzystwie innych przedstawicieli hawańskiej bohemy. Dziś zdjęcia i pamiątki z dawnych dobrych czasów zdobią ściany baru pokryte licznymi autografami.
My zaglądamy do środka tylko przez drzwi. Nie będziemy przecież konkurować z duchem Hemingwaya Grey_Light_Colorz_PDT_18 .





Kolejną uliczką prezentującą przed nami swoje uroki jest Mercaderes.









Już po kilku krokach dostrzegamy bielejące na ścianie jednej z kamienic „usta prawdy”. Helluś od razu podbiega do nich i wciskając swoją rękę w usta "ust" żąda zdjęcia. Chce to ma. Szkoda, że ja nie mam foty prezentującej jego minę, gdy Luba wyjaśnia nam, że to żadne usta prawy a najzwyklejsza (no może nie taka zwykła Grey_Light_Colorz_PDT_19) skrzynka pocztowa Grey_Light_Colorz_PDT_16



Prawie naprzeciwko skrzynki znajduje się olbrzymie malowidło ścienne prezentujące 67 wybitnych postaci ze świata sztuki i polityki Hawany. Przedstawiono je na tle typowego kolonialnego hawańskiego budynku i na jego balkonie.









Patrząc tak na to malowidło szczerze współczujemy owym damom. Takie krynoliny ..... w takim klimacie .... pocimy się na samą myśl Grey_Light_Colorz_PDT_19
I nagle jakby nasze słowa i myśli się ucieleśniają. Na ulicy pojawia się tajemnicza i zjawiskowa dama.



Oczywiście Lupa nam się tu rozgaduje Grey_Light_Colorz_PDT_15 Dzięki czemu mamy czas aby zaobserwować taką oto scenkę prosto z życia.
Wracające do szkoły dzieci witają się całuskiem z woźną i ochroniarzem. To się nazywa przyjazna szkoła Grey_Light_Colorz_PDT_15







c.d.n.


Ostatnio zmieniony przez Nuska dnia Nie 16:34, 22 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:21, 21 Lip 2007    Temat postu:

Ciekawe, część fotek widocznych, inne nie?? Buuuuu.
Czekam na dalszy ciąg!!
Powrót do góry
Ala1
Kanarek :)
Kanarek :)



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:23, 21 Lip 2007    Temat postu:

Ten gość to byłam ja, tylko zapomniałam, że już sie wylogowałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakalia
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 23:29, 21 Lip 2007    Temat postu:

Nuseczko - brawo. Codziennie z niecierpliwością czekam na cd. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katka
Gość






PostWysłany: Nie 18:34, 22 Lip 2007    Temat postu:

i fotki widoczne...hurra Very Happy
Powrót do góry
Gosieq
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 2370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CK

PostWysłany: Nie 22:20, 22 Lip 2007    Temat postu:

Nuseczko, cudownie Smile Czekam na jeszcze Wink
Bakalio, zmieniło Ci się bakaliowe logo, czy mnie wzrok myli?? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:36, 23 Lip 2007    Temat postu:

Dziś będzie ciąg dlaszy..... łącznie z kąpiela gadzin Very Happy
Ale teraz muszę wkejac po 1 fotce (za to są widoczne) więc to trochę potrwa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażka
Nowy na forum Karawany
Nowy na forum Karawany



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:14, 23 Lip 2007    Temat postu:

Huurrrrraaa!!!! Widzę wszystkie fotki:-)
Piękne Nusia:-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:46, 23 Lip 2007    Temat postu:

c.d
Ruszamy dalej. Z każdym krokiem Hawana odkrywa przed nami kolejne swoje oblicza i z każdym krokiem coraz bardziej nam się podoba. Choć i tu nieubłagalnie stare miesza się z nowoczesnym.





I tak sobie idąc i rozglądając się dochodzimy do hotelu Ambos Mundos.
Jednak w tej chwili nie interesuje nas ani jego pięknie odnowiony stylowy budynek pochodzący z lat 20-tych, ani bardzo zachęcający bar urządzony w westybulu, ani historie związane z Hemingwayem, który przebywając w Hawanie zawsze się tu zatrzymywał (co oczywiście nie oznacza, że nie robimy kilku fotek Grey_Light_Colorz_PDT_19)





Sprytnie (i zapewne z gracją Grey_Light_Colorz_PDT_18 ) zajmujemy czołowe pozycje w kolejce do windy. A winda jest stara, i oryginalna - pamiętająca jeszcze lata 20-te. Na dodatek jest otwarta, czyli nie ma ścian bocznych, a porusza się w okratowanym szybie.
Hmmmm…… dlaczego ja nie mam żadnej jej fotki Question Question
Pewnie dlatego, że jeszcze przed wejściem do hotelu, Lupa zdradziła nam, że na dachu hotelu funkcjonuje fajny bar i tam będziemy mogli spróbować słynnego mojito.
A że okazja nie może się zmarnować, więc …… panie barman do roboty Exclamation







Ja od samego patrzenia na proces tworzenia jestem już „pod wpływem” i płacąc za nasze drinki mylę kubańskie „cuc-e” z euro. Barmanowi to oczywiście pasuje, a ja mam jeszcze jedną okazję do wypicia – wszak „na frasunek najlepszy trunek” Grey_Light_Colorz_PDT_15
Nasze pierwsze i tego dnia chyba najdroższe w Hawanie Grey_Light_Colorz_PDT_18 mojito prezentowało się tak:



Po ciuchu dodam (po cichu, bo to wstyd dla „wódczanych” Gadzin), że było to nasze pierwsze i ostatnie mojito na Kubie. Ale ciiiii....... Grey_Light_Colorz_PDT_43
Mimo rumu we krwi nie przegapiamy okazji do sfotografowania i popatrzenia na Hawanę (kolejność nie przypadkowa Grey_Light_Colorz_PDT_19 ) ) z innej perspektywy.













Na dół schodzimy już po schodach. Na 5 piętrze za rękę łapie mnie Pan Wysocki.
I tu małe, choć pewnie niezbyt krótkie wyjaśnienie.
Pan Wysocki oczywiście nie nazywa się Wysocki, ale przecież jakoś naszych współgrupowiczów musieliśmy nazywać. No chyba, że nam się sami przedstawili (choć i wtedy nie zawsze trzymaliśy się wersji "oryginalnej Grey_Light_Colorz_PDT_18) . Ale Pan Wysocki tego nie zrobił, bo mówił tylko po niemiecku. I tak, z racji na swój wzrost, został Panem Wysockim a jego żona, tez z uwagi na swój słuszny wzrost, została Panią Wysocką Grey_Light_Colorz_PDT_15
No ale wracajmy na 5 piętro hotelu Ambos Mundos.
Pan Wysocki łapie mnie za rękę i z klatki schodowej prowadzi do wejścia na korytarz, na końcu którego znajduje się pokój nr 511, czyli ten który zawsze zajmował Hemingway.
I tak Pan Wysocki zadebiutował jako nasz przewodnik Grey_Light_Colorz_PDT_15 Później jeszcze wiele razy, w obawie abyśmy czegoś ciekawego nie przegapiły zastosuje technikę „złap – doprowadź – pokaż” Grey_Light_Colorz_PDT_15 Ale wiadomo o Ulubienice grupy trzeba dbać Grey_Light_Colorz_PDT_19



Dopiero teraz mamy czas i ochotę aby obejrzeć znajdującą się przy wejściu do hotelu galerię zdjęć dokumentująca pobyty Hemingwaya w Atos Mundos i na Kubie





Będąc w hotelu gadziny znalazły też chwilkę na kąpiel w basenie, co oczywiście zostało upamiętnione Grey_Light_Colorz_PDT_18



c.d.n


Ostatnio zmieniony przez Nuska dnia Pon 17:43, 23 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażka
Nowy na forum Karawany
Nowy na forum Karawany



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:53, 23 Lip 2007    Temat postu:

tak sobie tu zajrzałam, właściwie bez szczególnej nadziei, że już będzie cd, a tu proszę, jaka miła niespodzianka:-)
Nuśka po prostu bajecznie piszesz:-) No a fotki! Brak słówSmile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grażka
Nowy na forum Karawany
Nowy na forum Karawany



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:54, 23 Lip 2007    Temat postu:

O! Gwiazdka mi przybyłaWink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mat1
Gość






PostWysłany: Pon 19:40, 23 Lip 2007    Temat postu:

Nuska.....dzięki.....super.!....i te Gadziny w kąpieli...hehehe
Powrót do góry
Ala1
Kanarek :)
Kanarek :)



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 6:02, 24 Lip 2007    Temat postu:

Witaj Mat.
Czekam na ciąg dalszy!! I FOTKI!!

Wiem Nusiu, że to ciężka praca, ale jaka przyjemność i wdzięczność za przybliżenie egzotyki i poszerzanie wiedzy czytających.

Buziaki na dzień dobry Tobie i czytającym podsyłam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katka
Gość






PostWysłany: Wto 7:13, 24 Lip 2007    Temat postu:

pięknie..pieknie...i opowiadanie i fotki Very Happy

a co z tą kapielą ??
Powrót do góry
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:34, 24 Lip 2007    Temat postu:

jak to co Question
była Very Happy
i już
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:12, 24 Lip 2007    Temat postu:

c.d.

Odświeżone i rześkie Gadziny taką oto uliczką wędrują sobie dalej.







I już po chwili odkrywają niejako ukryty wśród okolicznych kamienic śliczny maleńki placach. Ach jak te ławeczki nas kusiły Grey_Light_Colorz_PDT_15













A ponieważ jest to Plaza de Simón Bolívar nie mogło przy nim zabraknąć pomnika i muzeum tego bojownika. Ale nie ma się co dziwić Simón Bolívar to postać darzona szacunkiem nie tylko w Boliwii (nazwa państwa pochodzi od nazwiska) ale i w całej Ameryce Łacińskiej. Bolívar doprowadził bowiem aż 5 państw do niepodległości i we wszystkich był ich pierwszym prezydentem.







Poza wewnętrznym dziedzińcem muzeum nie zwiedzamy tu nic. W planach jest bowiem już inna wizyta. Ciekawe czy po zdjęciach zgadniecie gdzie Question Question Question Tylko proszę nie ściągać ze Żmijowych opowieści, ja wszystko widzę Grey_Light_Colorz_PDT_19









No i jak Question Question Czy padła choć jedna odpowiedz: Casa del Tabaco Question
Jak się za chwilkę okaże w Muzeum Tytoniu będę jeszcze krócej niż u Simóna Bolívara.
Jak tak dalej pójdzie to z kolejnego muzeum wyjdę zanim jeszcze tam wejdę Grey_Light_Colorz_PDT_18
Ale tu jestem w pełni usprawiedliwiona. Z muzeum wybiegam na ulicę, bowiem po niej przechodzi właśnie „żywe zaproszenie” na karnawał. Trochę się jednak spóźniłam Grey_Light_Colorz_PDT_13



Ale rzucam się w pogoń i teraz jest już całkiem dobrze Grey_Light_Colorz_PDT_15







Przemierzając ulice Hawany instynktownie, jak na prawdziwych paparazzi przystało Grey_Light_Colorz_PDT_19 , zaglądamy we wszystkie „dziury”. Czasami są nimi eleganckie hotele, czasami boczne uliczki, a czasami zapyziałe klatki schodowe ze ślicznymi oknami witrażowymi.













Nie inaczej będzie też na Plaza Vieja (Stary Plac). Zanim rozejrzymy się po nim przez okno popatrzymy sobie na szkolną stołówkę Grey_Light_Colorz_PDT_15



Wbrew nazwie Plaza Vieja nie jest najstarszym placem w Hawanie, a zakończona już prawie renowacja obdarzyła plac drugim życiem. Niestety słynna fontanna z 4 delfinami padła ofiarą nieszęśliwej modernizacji w latach 30-tych.
Ale i tak nam się tu bardzo podoba, zwłaszcza te cieniste arkady, spod których nie ruszamy się nawet na jedną fotkę Grey_Light_Colorz_PDT_18











Opuszczając plac grupa jakoś dziwnie przyspiesza. Przyśpieszamy wiec i my, ale nie na tyle żeby przeoczyć kolejne muzeum. No tu to akurat POWINNIŚMY wejść Exclamation Exclamation Exclamation , ale komu to powiedzieć jak wszyscy już daleko z przodu Grey_Light_Colorz_PDT_13 No trudno, choć żal, ból i ogromna strata Grey_Light_Colorz_PDT_18



Doganiamy grupę i wszystko staje się jasne. Nadszedł czas na główny punkt programu czyli lunch Grey_Light_Colorz_PDT_15
Lupa wybiera nam bardzo ładne miejsce. My jednak decydujemy się na mniej malowniczą za to klimatyzowaną salę Grey_Light_Colorz_PDT_19 .
To co za chwilę się tu rozegra stanie się codziennym rytuałem.
Do sali wchodzimy jako ostatni. Przy stolikach przeznaczonych dla naszej grupy wolne są już tylko pojedyncze miejsca, a nas jest przecież Trójka Exclamation Exclamation Exclamation
Do akcji wkracza wiec Lupa. Z potoku słów jakie wypowiada wyłapujemy tylko: tres…. solo… Polonia….. To chyba jakieś magiczne zaklęcie, które w wolnym tłumaczeniu brzmi „stoliczku nakryj się” Grey_Light_Colorz_PDT_19 , bo już po chwili dostajemy cały stolik do własnej dyspozycji.
Tu też pierwszy raz kosztujemy najprawdziwszej kubańskiej coli. Nie jest taka zła, zwłaszcza w tym upale Grey_Light_Colorz_PDT_19





c.d.n.


Ostatnio zmieniony przez Nuska dnia Wto 18:47, 24 Lip 2007, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ala1
Kanarek :)
Kanarek :)



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:27, 24 Lip 2007    Temat postu:

Brak mi słów. Nusiu, GRATULACJE!!! Czyta się wspaniale, ogląda jeszcze lepiej, czyli.....ech, jak dla mnie BOMBA!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kate
Specjalistka od kuchni tureckiej
Specjalistka od kuchni tureckiej



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:50, 24 Lip 2007    Temat postu:

Dla mnie tez bomba! Dobrze, ze sa te zdjecia. Wiecie ja sobie jakos inaczej tą Kubę wyobrażałam. Myślałam (nie wiem dlaczego), ze tam jest jakos brudno i szaro. A tu niespodzianka Smile Nie dośc że feeria barw, to jeszcze czyściutko jak w Szwajcarii.
Zdjęcia naprawdę są świetne Smile

Czekam na dalszą część.
Pozdrówka Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:45, 24 Lip 2007    Temat postu:

Mnie też Kuba zaskoczyła.
Jakoś nie wyobrażałam sobie że jest ona aż tak zielona.
Czyzbym tęskniła za Saharą Question Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Kuba Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 8 z 29

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin