Forum Karawany

Nuska

dziś mamy wtorek, czyli ..... jesteśmy na Kubie Very Happy

zapraszam

Nuska

c.d.

Ranek przywitał nas słońcem. My jednak, aż tak radośni jak zwykle nie byliśmy. Pomału zaczęła docierać do nas prawda, że oto dziś opuścimy już Hawanę, a za kilka dni i Kubę
Grey_Light_Colorz_PDT_13

Ale humor powrócił do nas momentalnie jak tylko wkroczyliśmy do restauracji. Tam bowiem w jednym z rogów urządzono „kącik pamięci”. Jeszcze do wczoraj kącik ten wyglądał tak:

a już dziś …….. tak Grey_Light_Colorz_PDT_16

No i sami powiedzcie, jak tu się smucić Question

Pstrykamy więc pożegnalne fotki z tarasu hotelowego i idziemy dopinać walizki, które po wczorajszych zakupach wyglądają na zdecydowanie za małe.

Do 9-ej mamy jeszcze trochę czasu, a przecież i autobus nie musi być punktualnie, więc beztrosko sobie polegujemy i słuchamy wszędobylskiego Enrique, aż tu nagla…… Żmijka alarmuje, że dostała migową wiadomość od pani sprzątającej, że pilnie mamy stawić się w recepcji. Co było robić Question

Łapiemy za walizy i jedziemy na dół.
Ale, ale ….. oczywiście chwilka na uwiecznienie hotelowego holu i w tym pośpiechu musiała się znaleźć Grey_Light_Colorz_PDT_15

Na dole okazuje się, że autokar już na nas czeka. Łał Exclamation

Neckerman łapie za to u nas dodatkowe punkty Grey_Light_Colorz_PDT_15

Co prawda w recepcji próbowano nam wmówić jakieś odpłatne zamówienie do pokoju, ale szybko to wyjaśniamy i pakujemy się do autokaru.
I już z jadącego autobusu pstrykamy ostatnią hawańską fotkę.

Droga do Varadero jest już nam znana – ostatecznie przemierzamy ją po raz trzeci, ale tym razem odkrywamy ją na nowo, bowiem o wszystkich ciekawszych miejscach jakie właśnie mijamy opowiada nam i to PO ANGIELSKU

towarzyszący nam przewodnik Neckermana.
A mijamy na przykład pola naftowe….

….. i pola zielone

Jose Marti ma swój pomnik chyba w każdym miasteczku. Nawet my, z pędzącego autobusu potrafimy już rozpoznać jego podobiznę Grey_Light_Colorz_PDT_15

Do hotelu docieramy trochę za wcześnie. Doba hotelowa jeszcze się nie zaczęła, więc nasze pokoje nie są gotowe Grey_Light_Colorz_PDT_13

za to bransoletki „all” dostajemy do razu Grey_Light_Colorz_PDT_15

Tak, więc nasze bagaże wędrują do przechowalni a my …… a my do baru Grey_Light_Colorz_PDT_15

To właśnie wtedy, delektując się colą, odkryliśmy odpowiedź na pytanie, które być może i was nurtuje, a mianowicie „dlaczego woda w basenach jest aż tak niebieska?”
Wiecie może Question

Bo my już tak Exclamation

Ona – znaczy się ta woda – jest najzwyczajniej w świecie malowana Exclamation

Oto materiał dowodowy Grey_Light_Colorz_PDT_18

Ponieważ dziś chcemy wykupić wyjazd „na krokodyle” ruszamy na miasto, aby sprawdzić ceny. I znowu, z pewnym zaskoczeniem patrzymy na tętniące życiem Varadero Grey_Light_Colorz_PDT_19

W Cubatour trafiamy na babeczkę, z którą nijak nie można się dogadać. Postanawiamy więc wykupić krokodyle, w naszym hotelu u zaprzyjaźnionego już z nami pana.
Do hotelu wracamy już jednak plażą. Przecież takich widoków nigdy dosyć, prawda Question

W hotelu nasze pierwsze kroki kierujemy do przedstawiciela Cubatour. I tu spotyka nas niemiła niespodzianka. Na jutro nie ma już miejsc Grey_Light_Colorz_PDT_37

Ale jak to Question

My nie pojedziemy, choć to sobie na jutro zaplanowaliśmy Question

Niemożliwe Exclamation

Chyba do takiego samego wniosku doszedł „nasz” pan, bo złapał za telefon i gdzieś zadzwonił. Okazało się, że możemy dołączyć do grupy rosyjskojęzycznej. Co było robić Question

Kiwamy głowami, że OK, choć do OK to duuuuużo brakowało.
Ale…. ale…. „nasz” pan robi taką minę jakby właśnie zjadł cytrynę Grey_Light_Colorz_PDT_15

i wyraźnie nie może pogodzić się z naszą decyzją. Jeszcze raz łapie więc za telefon i już po chwili, z szerokim uśmiechem oznajmia nam, że jutro specjalnie dla nas zorganizują dodatkowy wyjazd na półwysep Zappata.
Łał Exclamation

No ale w sumie, czego nie robi się dla Lady Gadzin, prawda Question

Wpłacamy więc kasę i już oczami wyobraźni widzimy tę podjeżdżającą po nas jutro limuzynę Cool

Dopiero teraz idziemy sprawdzić, czy już są dla nas pokoje.
Na razie jest tylko jeden. Drugi będzie za 15 minut.
Widok z okna tak jakby znajomy, bo i pokój znajomy, a nawet dokładnie ten sam Grey_Light_Colorz_PDT_15

Kwadrans oczekiwania na drugi pokój przeradza się w godzinę, ale Kuba to Kuba..... tu czas płynie przecież inaczej Grey_Light_Colorz_PDT_18

My jesteśmy zdecydowanie szybsi. Już w 15 minut od zakwaterowania w drugim pokoju ruszamy na plażę. Z każdym krokiem jesteśmy coraz bliżej, a towarzyszą nam takie widoki

Na plaży beztrosko spędzamy czas aż do kolacji, a po niej ….. znowu idziemy na plażę Grey_Light_Colorz_PDT_03

. Nie możemy przecież przegapić kolejnego malowniczego zachodu słońca.

Choć słońce już zaszło nasz spacer trwa nadal, a widoki niczego nie straciły na swojej urodzie.

Z plaży wygoniła nas dopiero całkowita ciemność i …… komary Grey_Light_Colorz_PDT_16

Głównie przez te skrzydlate stworzenia drogę powrotną obieramy przez miasto. I dobrze, bo nie tylko choć przez chwilkę możemy uczestniczyć w mszy świętej po hiszpańsku, ale też wypatrujemy takiego oto pięknie kwitnącego kaktusa.

Upatrujemy też sobie chatkę, którą kupi dla nas Mani Grey_Light_Colorz_PDT_15

No co

Jakaś rekompensata za sprzedaną chatkę nad jeziorkiem nam się należy przecież, prawda Question

A upatrzona przez nas chatka jest śliczności. Sami zobaczcie

Oczywiście przechodząc obok hotelowego baru nie możemy sobie odmówić szklaneczki coli. Dogadujemy też plan na jutro i chcąc sobie skrócić czas oczekiwania na jutrzejszą wycieczkę idziemy spać.
Bo jutro czeka nas spotkanie z naszymi kuzynami krokodylami Grey_Light_Colorz_PDT_15

, ale to dopiero jutro, czyli…

c.d.n.

:)) · Gość

Odcinek super i fotki także. I teraz "biję" się z myślami co lepsze: słowa czy zdjęcia, zdjęcia czy słowa. Trudny wybór. Aaa poczekam na następny odcinek. A ten pewnie przeczytam i pooglądam jeszcze kilka razy Smile

Brawo Nusia!

Grażka

NO! teraz widzę Twoje fotki wszystkie:-) Nie wiem dlaczego, ale na domowym widziałam tylko kilka:-(
Piękne zdjęcia, cudne zachody (mówiłam już kiedyś, że uwielbiam zachody;-).
Nusia a to Varadero zawsze takie puste? W Playa Esmeraldzie było spokojnie, bo to maleńki kurorcik (tylko 3 fotele), myślałam, że w Varadero jest więcej ludu.

Grażka

A! jak już Mani tę chatkę Wam kupi to ja się wpraszam do Was z wizytą Very Happy

na moijito i cuba libre Very Happy

Nuska

Darku.K - dzięki za pochwały Smile

Grażko - oczywiście juz dziś zapraszamy do naszej chatki w Varadero Very Happy

Co prawda Mani, na wszelki wypadek, się tu nie pokazuje, ale my mu i tak dane tej chatki dostarczymy Wink

A co do Varadero, to według naszych obserwacji ruch na mieście w ciągu dnia wyglądał zawsze tak jak na naszych zdjęciach. A wieczorami nieznacznie się zwiększał.
Większość ludzi siedzi chyba w hotelach i korzysta z opcji all

zmijka · Gość

zima idzie wiec Mani powinien sie pospieszyc z kupnem tej chatki dla nas Wink

oczywiscie nie tylko Grazie ale i wszystkich zapraszamy Very Happy

Nuska ale widze ze chyba do konca roku zdazysz opisac Kube Wink

wtedy chyba sie z dzikiej radosci upijesz hihihihi

Nuska

No też tak myślę, że do konca roku się wyrobię Wink

W sumie zostało jeszcze 2 dni do opisania, czyli jakieś 3 odcinki.
A jak skończę tu opisywać, to .......... to zacznę od nowa, bo przecież foty w albumie też wymagają opisów Very Happy

..... a z tym, to bez dwóch zdań Wielkanoc mnie zastanie Grey_Light_Colorz_PDT_16

mona68 · Gość

Nusienko no juz chyba odpoczelas po tym zlocie klasowym....do roboty ...fani czekaja Wink

))))
Pozdrowka Smile

Nuska

Monka - pracuję już nad następnym odcinkiem - właśnie wcinam tam obiadek Wink

ale dzięki za doping Exclamation

Gość

Nuśka znów się obijasz;-)
To ja Grażka

Nuska

No fakt.
Cały czas siedzę przy tym nieszczęsnym obiedzie ..... i żeby to chociaż było mięsko z krokodyla, ale nie Sad

Tego nie dane nam było spróbować Sad

Chociaż może to i dobrze, bo przecież rodziny się nie zjada Wink

To ja Grażka · Gość

Nusia i co???? Dalej nic;-(((
Wyrwałam kompa (swojego zresztą) mojemu chłopowi;-) żeby tu zajrzeć, a Ty wciąż się strasznie obijasz;-(
Ale cierpliwie czekam:-))

bakalia, · Gość

Dziś wtorek, a tu nic nie ma nowego Smile

:)) · Gość

Nuseczko preglądając neta natknąłem się na takie zdjęcie:

Pewnie znacie tą kobitkę Smile

dyslektyk

Poproszem o doping dla Nuski bo nie chce nam pisać bez dopingu.
Nuska, Nuska, Nuska!!!!!!!!!!!!!!!!!

Nuska

Darku.K - toż to nasza koleżanka Graciella, w całej swojej barwenej osobie Very Happy

Dyslektyku - dzięki za doping.

Bakalio i Grażko - nowy odcinek będzie lada dzień. Obiecuję Exclamation

Kate

Nuska ja też czekam Smile

Nadrobiłam zaległości. Nie pamiętałam dokąd ostatnio czytałam i poczytałam chyba co nieco po 2 razy Wink

Fajnie, ze jeszcze aż 3 dni Tobie zostały, bo teraz bede na bieżąco.
Zdjęcia są super piękne fantastyczne! Ile ich zrobiłaś? 1000? Ładnie też piszesz, i szybko się czyta.

Pozdrawiam,
Kate

To ja Grażka · Gość

Ja myślę, że 1000 to napstrykały pierwszego dnia;-)
Nusia, jak tam postępy jakieś są?

Nuska

cześć Dziewczyny Very Happy

postępów nie ma, ale jest publiczne oświadczenie Nuski:
obiecuję, że najpóźniej w czwartek pojawi się koelny odcinek - ten długaśny Smile

A fotek - łacznie z tymi Żmijkowymi i Helusiowymi mam coś w okolicach 7 tysięcy Grey_Light_Colorz_PDT_15