Forum Forum Karawany Strona Główna Forum Karawany
Forum turystyczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gadziny na Kubie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Kuba
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:20, 19 Paź 2007    Temat postu:

Ambitnie chcialam dziś wkleić kolejny docinek, ale nie zdążyłam ze zdjęciami. Mam tylko mulutki kawałeczek ciągu dalszego i biję się z myślami czy to wklejać czy poczekąć na całość Question
hmmmm...... co tu robić Question
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:27, 19 Paź 2007    Temat postu:

a, co się moje wypociny będą starzeć Wink
wkleje te troszkę co mam Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:35, 19 Paź 2007    Temat postu:

c.d.

Lady Gadziny po opuszczeniu cadilaca poczuły się spragnione. Dostojnym krokiem poszliśmy więc do El Floridity – ulubionego baru Hemingwaya.



Rozsiadłyśmy się wygodnie i zamówiłyśmy ....... colę Grey_Light_Colorz_PDT_15
I tylko na to czekał Heluś. Spektakularniym ruchem wyciągnął z plecaka przewodnik i z dziką radośćią w głosie odczytał nam informacje, że właśnie siedzimy w najdroższej knajpce Hawany.
Uuuuuu....... na ucieczkę było już za późno Grey_Light_Colorz_PDT_18 , więc od razu zaczęłyśmy marzyć o młodym, pięknym księciu, który pojawi się tu na białym rumaku i ureguluje za nas rachunek.
A ponieważ dziś jest dzień spełnionych życzeń, nasze marzenie stało się ciałem.
No może nie do końca, bo to ani książe, ani młody, ani ..... no wiecie jaki Grey_Light_Colorz_PDT_16 , ale przybył tu w białych adidaskach i rachunek zapłacił Grey_Light_Colorz_PDT_15
Uff.... dobrze że Heluś tego nie przeczyta, bo pewnie by mi się dostało po łapach Grey_Light_Colorz_PDT_19







Trzeba przyznać, że tego dnia szczęście nam dopisywało. Wyobraźcie sobie, że w El Floridicie spotkałyśmy samego pisarza Exclamation Exclamation Exclamation
Siedział sobie w kąciku i nawet nie bronił się przed sesją fotograficzną Grey_Light_Colorz_PDT_18





Calle Obispo, jedną z najbardziej znanych ulic starej Hawany idziemy spełnić nasze kolejne marzenie. A idąc oczywiście fotografujemy widoki nam już znane i całkiem nowe.













Aż wreszcie docieramy do celu.
Pamiętacie Graciellę Question Question To do niej teraz przyszliśmy. ‘
Obiecaliśmy przecież sobie wspólną fotkę i właśnie teraz przyszedł na nią czas Grey_Light_Colorz_PDT_15. Przyjemność ta kosztowała nas całe 5 CUC-ów, ale warto było, bo przecież Graciella nie jest jak Fidel wiecznie żywa. Jak widać nie tylko my mamy z fotek radochę Grey_Light_Colorz_PDT_16. No i obowiązywał pełen profesjonalizm. Na czas robienia zdjęć cygarko zostało przypalone Grey_Light_Colorz_PDT_15





To nadal nie koniec przyjemności jakie nas dziś jeszcze czekają, ale o tym opowiem w przyszłym tygodniu.

c.d.n.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:))
Gość






PostWysłany: Pią 16:21, 19 Paź 2007    Temat postu:

Nuseczko odcinek super ale to Porsche 356 powaliło mnie na kolana. Cudowny staruszek!!!! Gdzieś koło pięćdziesiątki Smile
Powrót do góry
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:16, 22 Paź 2007    Temat postu:

o widzisz....... dla mnie to był "tylko" ładny czerwony samochodzik a dla ciebie Darku.K "już" Porsche 356
ale tak to jest ....wpuścić chłopa do biura to i atrament wypije Wink Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katka
Gość






PostWysłany: Pon 12:44, 22 Paź 2007    Temat postu:

ufff.... wreszcie nadrobiłam zaległosci Smile

piknie Nusia...i oczywiscie czekam..jak wszyscy na cd
Powrót do góry
zmijka
Gość






PostWysłany: Pon 13:22, 22 Paź 2007    Temat postu:

Darek znawca fiu fiu
pewnie dlatego jakis Kubanczych chcial cuce za zrobienie samochodowi fotki Wink
Powrót do góry
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:34, 22 Paź 2007    Temat postu:

A no właśnie. Tak było.
Jak pstrykaliśmy fotki czerwonego autka, do Żmijki podszedł chłopak i chciał od niej kaskę za zrobione przez nas fotki, ale..... nie ze Żmijką takie numery Exclamation Exclamation Very Happy ..... bez namysłu powiedziała, że jak nam autko otworzy to wtedy kaskę dostanie
i jak myślicie, co zrobił ten "właściciel" autka Question Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:31, 23 Paź 2007    Temat postu:

A tego pewnie nikt się nie spodziewa. A tu za chwilkę pojawi się kolejny odcinek Kuby Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:45, 23 Paź 2007    Temat postu:

c.d.

Kontynuujemy dzień przyjemnościowy.
Ponieważ jesteśmy już bardzo blisko postanawiamy odwiedzić bazarek, który będąc w Hawanie z Lupą, widzieliśmy tylko z daleka.



Łał Exclamation Exclamation Exclamation Opisywany przez przewodnik „gwarny targ z rękodziełem – La Feria de la Catedral” jest rzeczywiście gwarny, ale przede wszystkim jest kolorowy Exclamation Exclamation Exclamation
Na długie minuty przystajemy przed niezwykle barwnymi obrazami, obrazkami i obrazeczkami. Pokusa kupna jest niezwykle silna.
W lewym uchu słyszę: no kup…. chociaż jeden… jak nie kupisz to potem będziesz żałowała, że nie kupiłaś, a w prawym: i gdzie to powiesisz…… to fajnie wygląda tylko w masie… zastanów się…..
Więc stoję, patrzę i się zastanawiam.
A może Wy mi podpowiecie co zrobić Question Very Happy
No sami zobaczcie … kupić czy nie Question Question Question







Biję się z myślami dość długo, aż wreszcie … zdrowy rozsądek, (przynajmniej u mnie Grey_Light_Colorz_PDT_18) zwycięża i bez żadnego płótna w plecaku zagłębiam się dalej w targ.
A dalej jest nie mniej barwnie i trochę tak swojsko…. odpustowo Grey_Light_Colorz_PDT_16 Jednak wszędobylskie cygara przypominają nam gdzie jesteśmy.







Szwędamy się dość długo, po niewielkim w sumie targu. A w miarę upływu czasu nasze plecaki stają się coraz grubsze i grubsze. Mało tego, w rękach pojawiają się jakieś reklamówki Exclamation Aż strach się bać, co będzie za chwilę Grey_Light_Colorz_PDT_15
A za chwilę, jakimś tajemniczym zbiegiem okoliczności, znowu stoję przed znaną mi już ścianą pełną obrazów i zostaję się szczęśliwa posiadaczką dwóch (słownie dwóch) kubańskich arcydzieł. Uff…. dobrze, że w tak zwanym międzyczasie nikt mi ich nie wykupił.
No, po wielce udanych zakupach i porannych przeżyciach czas na sjestę. Wracamy więc do hotelu, a idąc nie przestajemy się rozglądać i zaglądać tu i ówdzie.
Na przykład do takiej, skrytej w cieniu roślinności kafejki. A sprowadziła nas tu muzyka, której nie sposób było nie usłyszeć i nie sposób było przejść obok niej obojętnie.





Przez okno „wpadłyśmy” też na jakąś lekcję. Hmmm… nauczycielka „przybijająca piątkę” z uczniem to fajny i budujący widok.





Ale sama ulica też jest ciekawa.
Bo i ludzi można sobie poobserwować …





….. i ptaszka kupić ….







…. i znajomego z Polski spotkać Exclamation Exclamation Exclamation Very Happy Very Happy
Tak, tak….. okazuje się, że świat jest mały, a razem z nami na Kubie jest także Mani Grey_Light_Colorz_PDT_15
No troszkę się maskuje, ale tylko troszkę Grey_Light_Colorz_PDT_03





Sjesta w hotelu to nie tylko odpoczynek, ale także czas na wypróbowanie nowych umiejętności nabytych w Parku Migdałowców.
Mały seans voo-doo, to jest to, co Gadziny lubią najbardziej Grey_Light_Colorz_PDT_18





Po sjeście czas oczywiście na dalsze przyjemności (min. wizytę na poczcie aby nadać kartki do Polski i na obiadek) i spełnianie kolejnych swoich obietnic.
Pomalutku, powolutku zmierzamy na Plaza de Armes.
Podczas zwiedzania z Lupą obiecaliśmy sobie, że jeszcze tu wrócimy i właśnie czas tę obietnicę spełnić.
Tym razem zaczynamy od Pałacu Gubernatorów.
Po dziedzińcu, który tak dobrze pamiętam z pierwszej wizyty, u stóp pomnika Krzysztofa Kolumba dumnie przechadza się paw.











Ale tym razem, ani paw ani inne okoliczności przyrody nie rozproszą mnie na tyle, żebym nie rozejrzała się dookoła. A jest tu na co popatrzeć.
Heluś wyczytał nawet gdzieś, że jest tu wmurowana cegła z Zamku Królewskiego w Warszawie. Niestety, doczytał to już po tym jak wyjechaliśmy z Hawany Grey_Light_Colorz_PDT_13 , więc odszukanie jej zostawię sobie na kolejną wizytę w tym miejscu Grey_Light_Colorz_PDT_15







Opuszczamy Palacio de los Capitanes Generales i wkraczamy na jedyną znaną mi uliczkę posiadającą drewnianą nawierzchnię.
Wiem, wiem już o tym mówiłam, ale jestem pod jej wrażeniem więc jeszcze raz Wam ją pokażę, a co Exclamation Very Happy





Obchodząc plac dookoła zatrzymujemy się także przy Castillo de la Real Fuerza, ale tym razem całą naszą uwagę skupia fosa. Ktoś może dopatrzy się w niej tylko mętnej, zielonkawej wody, a my widzimy tajemniczość i romantyzm.







Tak uduchowieni zmierzamy do El Templete. Niestety o tej porze jest już zamknięta, ale jak widać zupełnie nie przeszkadza nam to w jej obfotografowaniu Grey_Light_Colorz_PDT_15 i dostrzeżeniu kilku detali, które przy pierwszej wizycie umknęły naszej uwadze.







Na Plaza de Armes odszukujemy też hotel Santa Isabel, no bo jakże po przeczytaniu takiego zdania w przewodniku tego nie zrobić Question
„W pobliżu El Templete wyrasta piękny hotel Santa Isabel, zbudowany w XVIII wieku jako Palacia del Conde de Santovenia i przez długie lata pozostawał w ruinie, a dziś nocują tutaj najbogatsi”.
Prawda, że pobudza wyobraźnię Question A oto on, hotel Santa Isabel w całej swojej okazałości.





Za chwilę słońce zacznie chować się w falach zatoki meksykańskiej, dlatego nasze kroki kierujemy ku Malecón. Takiego spektaklu nie możemy przecież przegapić.
Mamy jeszcze chwilkę czasu, więc rozsiadamy się w kafejce i chłoniemy widoki.
Hmmm…… z Malecón forteca Castillo de la Real Fuerza prezentuje się równie pięknie jak z bliska.







Samemu Malecón też niczego nie brakuje. I wcale nie potrzeba zbyt dużej wyobraźni żeby patrząc na kamienne fortyfikacje znaleźć się w czasach, gdy Hawana była perłą w koronie hiszpańskiego imperium, a zamiast niewielkich łódek cumowały tu tłoczące się galeony wypełnione srebrem i złotem.















Bohaterowie dawnych dni też mają swoje miejsce przy reprezentacyjnym Malcón.







Godzina rozpoczęcia słonecznej kąpieli zbliża się wielkimi krokami, a my, tak jak i cały świat dookoła, przygotowujemy się do podziwiania tego zjawiska.













Aż wreszcie spektakl się zaczyna. Patrzymy jak zahipnotyzowani.



















No chyba po serii ostatnich zdjęć nie macie wątpliwości, że zachody słońca to jest to co Nuski podziwiać mogą bez końca Grey_Light_Colorz_PDT_16
Czas jednak wracać do hotelu. Ale wracając postanawiamy jeszcze przejść bliżej pomnika Máxima Gómeza, jednego z bojowników o niepodległość Kuby.







Pomnik, w sumie jak pomnik, wrażenia aż tak dużego na nas nie wywarł, ale to co się obok niego działo, już tak.













Matko Exclamation, ileż ja się nagłówkowałam, żeby sobie przypomnieć jak się nazywa ta sztuka walki łącząca w sobie taniec i walkę.
Ale za to jak już mi się to udało, to w środku nocy sięgnęłam po kartkę i zapisałam, żeby rano przy śniadaniu z dumą w głosie ogłosić, że to była capoeira Grey_Light_Colorz_PDT_15
Ale to będzie dopiero jutro. Dziś już gasimy światło, ale....

c.d.n.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:))
Gość






PostWysłany: Śro 5:01, 24 Paź 2007    Temat postu:

Nuseczko jak zwykle Twoja opowieść z Kuby jest cudna i lekko się czyta. Co do capoeiry to moim zdaniem bardziej taniec niż sztuka walki. W tym odcinku najbardziej podoba mi się zachód słońca i fosa.
Mani na Kubie Smile)))) A nie chciał nam powiedzieć że tam byłSmile
Powrót do góry
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:55, 24 Paź 2007    Temat postu:

o Exclamation , to może i następny odcinek też ci się Darku spodoba, bo oczywiście też będzie zachód słońca Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mona68
Gość






PostWysłany: Pon 10:03, 29 Paź 2007    Temat postu:

Slicznie Nusienko ...czekam na cd Smile
Powrót do góry
Grażka
Nowy na forum Karawany
Nowy na forum Karawany



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:39, 29 Paź 2007    Temat postu:

A ja nie widzę fotek:-((
Tylko cola w El Floridicie mi się pokazuje. Żeby to chociaż było Daiquiri, albo Mojito;-(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:36, 30 Paź 2007    Temat postu:

O, to już zupełnie nie wiem czemu jedną fotkę widać a reszty nie Sad
Wiesz Grażko, jak się nasłuchałyśmy jak to polskie kobiety drinkują w Irlandii, to chociaż na Kubie chciałyśmy zostawić po sobie inne wspomniena Wink
A jeśli chcesz, to dowolny kubański odcinek może zostać wysłany na twoją skrzynkę. Albo skopiuj go w całości i sama wklej do worda, wtedy wszystkie fotki się pokazują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:38, 30 Paź 2007    Temat postu:

I bardzo wszystkim Czytelnikom mojej Kuby dziękuję, że jeszcze nie znudziło się Wam tu zaglądać Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakalia ,
Gość






PostWysłany: Wto 22:20, 30 Paź 2007    Temat postu:

Nie dość, że się nie znudziło, to jeszcze z niecierpliwością czekamy na cd. A dziś akurat jest wtorek!!!
Powrót do góry
Grażka
Nowy na forum Karawany
Nowy na forum Karawany



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:20, 31 Paź 2007    Temat postu:

Nusia na szczęście już fotki mi się pokazują. Wszystkie:-) Piękne zachody słońca. Uwielbiam zachody:-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:12, 31 Paź 2007    Temat postu:

uuuu... Bakalio - ten wtorek przegapiłam Sad ale za to do następnego mam zamiar zakończyć pisanie wspomnień. Cikawe czy mi się uda Question Smile

Grażko - to super, że już wszystko widać. W następnym odcinku też będzie zachód słońca, bo ja też lubię podziwiać zachody Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:56, 05 Lis 2007    Temat postu:

chi chi ... już wiem, że do jutra jednak nie skończę, ale to co zabiera najwięcej czasu, czyli wybór fot mam już zrobione, wiec teraz będzie z górki.... tak myslę..... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Kuba Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29  Następny
Strona 26 z 29

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin